Wysłuchałem przedwczoraj z “obżydzeniem” świątecznego orędzia do narodu faceta pełniącego funkcję premiera...

Wysłuchałem przedwczoraj z “obżydzeniem” świątecznego orędzia do narodu faceta pełniącego funkcję premiera powykrzywianego jak szesnasty paragraf, z miną mentora i długim nosem, który oznajmiał, że jak się wszyscy zaszczepimy to wróci normalność i wszyscy odetchniemy z ulgą. Wszystko to oczywiście w poczuciu “solidaryzmu”, ubrane w “narodowe” szaty, podlane “patriotycznym” sosem, uderzane perfidnie w najwyższe akordy wrażliwości ludzkiej...

Ale niestety wygląda na to, że żoliborska kamaryla, jako zagorzali “narodowi socjaliści” wzorce czerpią z najlepszych przykładów III Rzeszy, czyli samego Adolfa Hitlera…z tą różnicą, że führer określał Niemców dosyć elegancko, nazywając ich “ciałem ludu”, a nie “stadem”, które ma “nabrać odporności” przez masowy eksperyment medyczny nieprzebadanym do końca klinicznie medykamentem.

Taki cytacik odzwierciedlający :
„Anatomowie z III Rzeszy działali zgodnie z nowym zestawem etyki medycznej, popieranej przez reżim Narodowych Socjalistów. Przedmiotem tej etyki nie był indywidualny człowiek, lecz „ciało ludu” jako całości. Każde działanie było etyczne, które zapewniło zdrowie narodu niemieckiego, w tym sterylizację, eutanazję, a wreszcie masowe morderstwo. Anatomowie skorzystali z możliwości, jakie zapewnił im reżim, co doprowadziło do wykorzystania ciał ofiar nazistów. Po wojnie większość anatomów zachowała swoje pozycje… Historia anatomii w III Rzeszy dowodzi, że teoria i praktyka nauki zależy od istniejącego systemu politycznego…" 

...źródło: Anatomy in the Third Reich: an outline, part 3. The science and ethics of anatomy in National Socialist Germany and postwar consequences. tłum (Anatomia w III Rzeszy: zarys, cz. 3. Nauka i etyka anatomii w nazistowskich Niemczech i powojenne konsekwencje)…

Czyż nie ma tutaj ewidentnego podobieństwa, tym bardziej w kontekście niedawno spłodzonej ustawy, która zakłada bezkarność tym, którzy za swoje zbrodnie unikną kary tylko dlatego, że “walczyli z covidem”? Wszystko zależy od istniejącego systemu politycznego…